Nie mieliśmy w ostatnim czasie szczęścia do kaw z Peru. Zawsze czegoś nam w tych ziarnach brakowało. Nie zaprzestaliśmy jednak poszukiwaniom! W nasze cupping–owe czarki wpadła wyjątkowa geisha – odmiana arabiki, której nie trzeba przedstawiać nikomu, kto „siedzi” w kawie. Początkującym zaś, tłumaczymy: geisha to kawowy big deal – rzadka odmiana, charakteryzująca się kwiatowym, słodkim aromatem oraz delikatnością czarnej herbaty. Nie inaczej jest w tym przypadku! Napary wychodzą lekkie i przystępne, a lekki posmak bergamotki, oszukuje podniebienie, przekonane, że próbuje dobrej jakości Earl gray–a.